FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Kantyna Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Hiena
ICD-10 F65.8



Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Wto 23:29, 10 Cze 2008 Powrót do góry

przy produkcji pieniędzy sie chyba nie płaci pieniędzmi bo to by było chore


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zoon
Nobody beats me in the kitchen



Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 19:18, 11 Cze 2008 Powrót do góry

na pewno koszt produkcji jednogroszówek nie przewyższa samej ich wartości.

Na takiej samej zasadzie mógłbyś się zastanawiać, dlaczego kupujesz jeansy za 200 zł, skoro koszt produkcji = pracownicy, maszyny, prąd, materiał, transport - kosztuje o wiele więcej ( dodatkowo 200 zł kosztuje w sklepie, z narzuconą marżą na towar, więc w praktyce hurtowo są jeszcze tańsze)

Hiena a czym zapłacisz? Seksem? Czy bochenkami chleba?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wolna Laslandia

PostWysłany: Śro 20:02, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Sex i chleb mają wiele wspólnego....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zoon
Nobody beats me in the kitchen



Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 20:13, 11 Cze 2008 Powrót do góry

jak ktoś ładuje w bochenek zamiast w kobietke, to faktycznie może mieć wiele wspólnego


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wolna Laslandia

PostWysłany: Śro 20:18, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Robisz coś takiego ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zoon
Nobody beats me in the kitchen



Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 20:31, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Niestety nie mam czym ładować bochenka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hiena
ICD-10 F65.8



Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Śro 20:34, 11 Cze 2008 Powrót do góry

mennica jest państwowa, tak? pieniądze są państwowe, tak? więc nie wiem ale chyba sensu by nie miało aby państwo płaciło za produkcie własnych pieniędzy we własnej mennicy. ale fakt polska zleca Brazylii lub Wenezueli produkcie kasy, i nie wiem czy polska im płaci czy naszym dobrym chlebem;) czy usługami byłej posłanki samoobrony która to nie wiedziała kto jest ojcem jej dziecka (Aneta.K).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wolna Laslandia

PostWysłany: Śro 20:37, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Zoon napisał:
Niestety nie mam czym ładować bochenka.


Znajdziesz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
teofrast
wytykam kurestwo



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Czw 11:32, 12 Cze 2008 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zoon
Nobody beats me in the kitchen



Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw 12:09, 12 Cze 2008 Powrót do góry

Ravage napisał:
Zoon napisał:
Niestety nie mam czym ładować bochenka.


Znajdziesz.

Robert... ty chyba nie rozumiesz " o czym ja do ciebie rozmawiam"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zoon
Nobody beats me in the kitchen



Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw 12:29, 12 Cze 2008 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wolna Laslandia

PostWysłany: Pią 8:33, 13 Cze 2008 Powrót do góry

Na czas neokreślony dział OT zostaje zamknięty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
teofrast
wytykam kurestwo



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Czw 9:34, 19 Cze 2008 Powrót do góry

Katolickie media złamały prawo, a 14-latka nie usunęła ciąży?

Opisywane przez nas wczoraj rewelacje Katolickiej Agencji Informacyjnej mają dwie zasadnicze wady. Po pierwsze, nikt ich nie potwierdza. Po drugie, stanowią naruszenie prawa.

Wygląda na to, że publikując wczoraj swą sensację o tym, że "Agata" przerwała ciążę w Gdańsku, KAI opierała się na informacji łamiącej ustawę antyaborcyjną. Ewa Piotrowska, rzecznik Prokuratury Krajowej:

Ustawa o ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zobowiązuje wszystkie osoby wykonujące czynności związane z jej realizacją do bezwzględnego zachowania tajemnicy. Spodziewam się telefonów do Prokuratury Krajowej, że doszło do naruszenia prawa. Na pewno będzie to wyjaśniała Prokuratura Rejonowa dla Warszawy-Śródmieścia, która prowadzi wszystkie poboczne wątki tej sprawy.

Katolicka agencja nie zawahała się jednak tych informacji opublikować. Matka "Agaty":

Nie wiem, skąd wzięli te informacje. Nigdy z KAI ani z nikim o tym, co chcemy zrobić, nie rozmawiałam. I nie zamierzam.

Słowem, to prywatna sprawa rodziny - a nie ideologiczny spektakl. Podejrzane z prawnego punktu widzenia rewelacje KAI rzucają ciekawe światło na to, kto tak naprawdę ten spektakl odgrywa. Dziennikarz KAI natychmiast znalazł się bowiem na obradach episkopatu, gdzie z łatwością uzyskał bardzo, rzecz jasna, emocjonalne wypowiedzi. Jak biskupa łomżyńskiego Stanisława Stefanka.

Wygrała ideologia śmierci. To tragedia. Zginął człowiek, zostało zranione także serce matki, która broniła tego dziecka do końca, a szantażowana nie poradziła sobie z naciskami.

Biskup ma oczywiście prawo do swojej wizji wypadków. Jednak skąd ma ową niewzruszoną pewność, że tak właśnie było? Czy rozmawiał może z zainteresowanymi? Czy też tak bardzo wierzy w to, że jego osobiste przekonania są uniwersalną prawdą?

Wszystko to nie jest jednak ważne. Ważny jest indywidualny człowiek, nie przekonania jakiejkolwiek grupy. Sprawa "Agaty", pod wieloma względami rozegrana przez świat dorosłych haniebnie, dobiegła, jak można mieć nadzieję, końca.

Dziewczyna decyzją sądu wróciła do rodziców. Swe sprawy załatwiła tak, jak powinno to wyglądać od początku. Prywatnie. Mimo naprawdę desperackich wysiłków mediów, by zrobić z jej osobistego dramatu ideową hucpę.

Sprawa ta pokazała jednak dość brutalnie, jak niewiele znaczy w Polsce istniejący porządek prawny. Odarta z emocjonalnej histerii, wyglądała bowiem tak.

Agata jako małoletnia ma prawo do legalnej aborcji. Potrzebne jest do tego zaświadczenie z prokuratury (zostało wydane) i zgodne oświadczenie opiekuna prawnego i samej dziewczynki (takie oświadczenia zostały złożone). Przeprowadzenia aborcji odmówiły jednak dwa szpitale - w Lublinie i Warszawie. W pierwszym lekarze powołali się na klauzulę sumienia, w drugim - odstąpili od zabiegu, gdy dostali informacje o skierowaniu dziewczynki do pogotowia opiekuńczego.

Dzieje się tak wskutek interwencji księdza Podstawki i działaczy pro-life. Stanowiącej, jak sądzi Helsińska Fundacja Praw Człowieka, ingerencję zarówno w prywatność "Agaty", jak i polski porządek prawny.

Zaniepokojenie w tej sprawie budzi także naruszenie prawa do prywatności 14-letniej Agaty poprzez ujawnienie jej danych osobowych oraz zakłócenie pobytu w szpitalach publicznych, w których przebywała.

Właśnie to budzi zaniepokojenie - wyznawana przez pewne grupy idea, że cel uświęca środki - nie zaś ewentualne "zwycięstwo cywilizacji śmierci". Ale sprawa ma też wydźwięk pozytywny. Otóż ukazała iluzoryczność wyznawanej przez Jarosława Gowina wizji "zgody światopoglądowej", rzekomo w Polsce panującej. Dyskusja wokół przypadku "Agaty" pokazała, że żadnej zgody nie ma.

Jak się zdaje, Igor Janke trochę się zapędził w opinii, iż "szum wokół 14-latki miał zburzyć kompromis". Nie było czego burzyć. Powiedzmy to wreszcie głośno: żadnego kompromisu nie ma. Nie jest nim ani jedna z najbardziej restrykcyjnych na świecie ustaw antyaborcyjnych, ani klimat wokół niej panujący.

Polacy są podzieleni. Po pierwsze, pogódźmy się z tym. Po drugie, zacznijmy ze sobą rozmawiać jak równy z równym


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin