FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Historia... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
hdsz
Mlekofob



Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

PostWysłany: Śro 17:57, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Jak wrażenia z egzaminu?
Moim zdaniem zostaliśmy olani... wszedłem do niego jako ostatni, chciałem jakiś wstęp dać, powiedzieć coś o tym, kim był Spinoza... a Żelazny mi przerwał i powiedział, bym mówił o samej już jego filozofii i to szybko, bo się na pociąg śpieszy... przede mną ludzie siedzieli po minutkę, dwie... sam siedziałem może z 2 minuty (powiedziałem może z 5 zdań...). Pomijam już to, że, patrząc po ocenach, lektura tekstów czy choćby trochę dokładniejsza znajomość filozofa z którego się zdawało bardziej przeszkadzała niż pomagała...
ŻENUA... zawiodłem się na Żelaznym

ps. Tak, wiem czwórki to też dobre oceny bla bla bla...

uff... już mi lepiej, idę głaskać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lorgan
Hiszpańska inkwizycja masonów



Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: I came from Lake Titicaca!

PostWysłany: Śro 18:13, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Zostałem przepytany z własnych poglądów. Mimo, iż zaznaczyłem, że zamierzam mówić o Hume, każde pytanie ze strony Żelaznego zawierało w sobie frazę "co sądzisz o".
hdsz napisał:
Żelazny mi przerwał i powiedział, bym mówił o samej już jego filozofii

I ja znam ten ból.

Ogólnie rzecz ujmując, to już drugi egzamin w ciągu roku na tak... wyjątkowym poziomie. Prof. Żelazny niebezpiecznie zbliżył się do stylu prof. Ostasza. Dostałem 4 za własne zdanie na temat istnienia Żelaznego (jednym z pytań, które mi zadał, było: "Czy Twoim zdaniem ja istnieję?"), pogląd na atomy we współczesnej fizyce oraz 2-3 zdania wstępu na temat związku przyczynowo-skutkowego. Nie mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumny.

Pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
prezes
wódka



Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

PostWysłany: Śro 18:36, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Myśle,że prof. Żelazny...ma głęboko w dupie sesje..i po prostu nie chce mu sie "niańczyć" studentów i całe te egzaminy traktuje jak przykry obowiązek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hdsz
Mlekofob



Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

PostWysłany: Śro 18:55, 11 Cze 2008 Powrót do góry

prezes napisał:
Myśle,że prof. Żelazny...ma głęboko w dupie sesje..i po prostu nie chce mu sie "niańczyć" studentów i całe te egzaminy traktuje jak przykry obowiązek
To niech sprzedaje w sklepie... dla niego przykry obowiązek, a dla innych np. walka o kasę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zoon
Nobody beats me in the kitchen



Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 18:58, 11 Cze 2008 Powrót do góry

To co powiedział Prezes jest bardzo prawdopodobne. Z tego co zauważyłam, to działa on na zasadzie - "nie zmuszać nikogo do czegokolwiek, a sam się zainteresuje - zmuszając - tylko zabije się w człowieku pasję" ......a jeśli już ma przeprowadzić egzamin, to wydaje mi się, że on patrzy na rozumienie danej filozofii, a nie na jej czyste "wykucie się" i przedstawienie na sucho, dlatego zadawał takie "dziwne" pytania - aby zobaczyć jak sobie poradzimy z pytaniem problemowym, bo w sumie to jest tutaj najważniejsze.
Mi zadał pytanie typu : jak się ma wystrzelona rakieta w kosmos, która w ciągu 10 lat ma przebyć taką a taką odległość i wylądować załóżmy gdzieś za Saturnem, do danego typu sądu Kanta, tzn - jaki sąd Kanta można by było tej sytuacji przyporządkować.

Na prawdę nie jestem w stanie powiedzieć jakie kryterium przyjmował do własnego oceniania, jednak jakieś mieć musiał, dlatego, że oceny były rozbieżne.

Jeśli chodzi o samo moje zdanie o Prof. Żelaznym, to było ono bardzo dobre od samego początku, a wraz z biegiem czasu rosło jeszcze bardziej na korzyść. Darzę szacunkiem i dużą dozą sympatii za to jakim jest człowiekiem i wątpię aby zmieniło sie ono po tym, gdyby mnie przykładowo oblał z tego egzaminu. Wtedy miałabym poczucie, że sama coś zjebałam.

Co do olania - mowy nie było, przynajmniej w moim wypadku, bo miałam jedno pytanie związane z imperatywem kategorycznym i został mi poświęcony czas aby w mniejszym lub większym zakresie to wyjaśnić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zoon dnia Śro 19:08, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
elbow
WRAAA!



Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy

PostWysłany: Śro 19:02, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Odczuwam, że szanowni przedmówcy rościli sobie prawo do tego aby przygotować się z jakiegoś filozofa i z niego odpowiadać, ja natomiast nie przypominam sobie, aby profesor mówił coś o takiej formie egzaminu. Moim zdaniem profesor mógł wymagać czegoś więcej niż odpowiedzi z przygotowanego filozofa. Cieszcie się, że potraktował nas łagodnie, bo i tak gdyby chciał to sporą część mógł uwalić. Nie sądze aby ktoś prócz niestety Adama wyszedł od Niego pokrzywdzonym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hdsz
Mlekofob



Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

PostWysłany: Śro 19:19, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Zoon napisał:
dlatego zadawał takie "dziwne" pytania - aby zobaczyć jak sobie poradzimy z pytaniem problemowym, bo w sumie to jest tutaj najważniejsze.

o ile komuś zadawał Wink

Zoon napisał:
Na prawdę nie jestem w stanie powiedzieć jakie kryterium przyjmował do własnego oceniania, jednak jakieś mieć musiał, dlatego, że oceny były rozbieżne.

losował Smile

Zoon napisał:
Co do olania - mowy nie było, przynajmniej w moim wypadku, bo miałam jedno pytanie związane z imperatywem kategorycznym i został mi poświęcony czas aby w mniejszym lub większym zakresie to wyjaśnić.
Jeśli chodzi o olanie, to chodziło mi nie o mnie, a o nas wszystkich, końcówka to była czysta loteria, każdy miał z minutę dwie na odpowiedź i właściwie ludzie wchodzili by zaraz wyjść Very Happy

elbow napisał:
Odczuwam, że szanowni przedmówcy rościli sobie prawo do tego aby przygotować się z jakiegoś filozofa i z niego odpowiadać, ja natomiast nie przypominam sobie, aby profesor mówił coś o takiej formie egzaminu. Moim zdaniem profesor mógł wymagać czegoś więcej niż odpowiedzi z przygotowanego filozofa. Cieszcie się, że potraktował nas łagodnie, bo i tak gdyby chciał to sporą część mógł uwalić. Nie sądze aby ktoś prócz niestety Adama wyszedł od Niego pokrzywdzonym.
Wolałbym wypracowane 4 niż 5 za nic. Ja się uczyłem na ten egzamin, czytałem jego książki itd
Co do pokrzywdzonych: to pewnie są osoby, którym zależy na 5 a nie tylko na "aby zaliczyć", biorąc pod uwagę cały rok, to oceny były świetne, ale jeśli chodzi o pojedyncze osoby, to tu już trochę krzywdy było imho ;p


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hdsz dnia Śro 19:20, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
polbanda
nie piję Jarzębinówki po 5 rano



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Olsztyn (Jaroty)

PostWysłany: Śro 20:16, 11 Cze 2008 Powrót do góry

To trzeba było przyjść na pisemny i każdy mógłby napisać wszystko co mu na myśli leżało.
Ale tak poważnie, to widziałem nawet jak sprawdzał pierwsze prace które oddawali studenci podczas egz. pisemnego. Poltorastronicowy tekst czytał w minute po czym stawial ocene. Ale raz postawi 4+ z tego co widzialem, pozniej wytknal ze ktos z estetyki zle cos napisal (zacytowal) i dopowiedzial ze widac ze osoba ta nie chodzila na wyklady dzis widzialem wpisana troje na tamtejszej karcie egz. Każdy ma swoje metody egzaminowania. Studia to raz wiedz, innym razem szczescie. Tyle sie o tym gadalo wczesniej, a jednak nie potrafiliscie po prostu wejsc i podpasowac sie pod jego model egzaminowania, czyli wtracac duzo swoich przemyslen i odpowiadac konkretnie na zadane pytanie , np. "co ty o tym myslisz". wyraznie jest zaznaczone o czyje ujecie czegos tam sie prof. pyta. Wiec nie rozumiem o co chodzi.
Mowie mozna bylo isc we wtorek i pisac.
szkoda, ze ci ktorzy starali sie o te stypendium dostali gorsze oceny od tych ktorzy o nie nei walcza (jak ja). ale nic na to nie poradze. a i to na pewno Wam nie zaszkodzi. roznica kilkudzieciesiu zl w wysokosci stpendium nie jest zabojcza.
pozdrawiam
pijcie wódkę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wolna Laslandia

PostWysłany: Śro 20:20, 11 Cze 2008 Powrót do góry

hdsz mogłeś poprosić o 2.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wolna Laslandia

PostWysłany: Śro 20:28, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Rozumiem jesteś zawiedziony, pragnołeś 110% a dostałeś marne 5%. Odrobisz podczas obrony tytułu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zoon
Nobody beats me in the kitchen



Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 20:29, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Ravage ciebie można poprosić o nie pisanie głupot.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wolna Laslandia

PostWysłany: Śro 20:35, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Wątek głupi więc tylko głupoty pasują.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hiena
ICD-10 F65.8



Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Śro 20:50, 11 Cze 2008 Powrót do góry

A komu z Was by sie chciało siedzieć 4-5 godzin, przepytać dokładnie ze 60-80 narodu, w dusznej sali to by musiał cały dzień tam tkwić, by każdemu te 30min poświęcić i to tylko po to żeby wysłuchiwać paplaniny jakiś studentów którzy chcą sie dowartościować pokazując jemu jaką mają ogromną wiedzę, a tak na prawdę to na nim wrażenia by nie zrobiło. I fakt nie wiem czego sie skarżycie, jeżeli poczuliście sie zranieni i niedocenieni to trzeba było zażyczyć sobie 2 i we wrześni przyjść by próbować odopowiadać na pytania prof.Żelaznego, i nie w sposób że sie wykujesz jednego filozofa i cwaniak jesteś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zoon
Nobody beats me in the kitchen



Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 20:52, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Ravage napisał:
Wątek głupi więc tylko głupoty pasują.


Sam jesteś głupi wątek Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravage
self-proclaimed lord of the lemurs



Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wolna Laslandia

PostWysłany: Śro 21:00, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Nawzajem Steven, nawzajem.

Hiena i Łokieć mają rację. Profesor z czystym sumieniem mógł postawić rząd "ndst" i pójść na piwo nim popędził na pociąg.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin